Orion Dereźnia Solska - Sparta Łabunie

Pierwsza seria spotkań przyniosła bardzo dużo emocji, m.in. jeśli chodzi o Naszą drużynę. Wiedzieliśmy, że czeka Nas walka o wynik do ostatnich sekund i tak się składa, że właśnie ostatnia akcja meczu okazała się być tą kluczową w kontekście końcowego rezultatu. Mecz zaczęliśmy bardzo nerwowo i szybko wykorzystali to Nasi rywale. Zawodnik gospodarzy uderzył piłkę z rzutu wolnego w lewy górny róg bramki. Strzał z ok.25 metrów sparował na poprzeczkę Nasz bramkarz, ale niestety przy dobitce był już bezradny. W pierwszej połowie ciężko było Nam stworzyć dogodną okazję, natomiast Orion bardzo dobrze bronił swojej zaliczki. W drugiej połowie staraliśmy się jak najszybciej doprowadzić do wyrównania, aby mieć jeszcze czas na strzelenie gola dającego prowadzenie. Gospodarze dobrze bronili dostępu do bramki i wyprowadzali groźne kontry, które jednak nie kończyły się powodzeniem. W 94 minucie meczu wywalczyliśmy rzut rożny i właśnie wtedy, gdy wszyscy Nasi zawodnicy wiedzieli, że po tym stałym fragmencie sędzia zakończy mecz, udało się Nam zaskoczyć defensywę rywali. Świetne zagranie z narożnika boiska Sebastiana Palikota, bardzo dobrze wykończył Łukasz Stec, umieszczając piłkę w lewym dolnym rogu bramki. W tym samym momencie arbiter gwizdnął po raz ostatni i mogliśmy cieszyć się z ciężko wywalczonego punktu na trudnym terenie.